Polscy naukowcy stworzyli jogurt dla alergików i wegan

Studenci z Politechniki Warszawskiej, ogłosili niedawno, że ich zespół z Koła Naukowego Biotechnologów „Herbion” działającego przy Wydziale Chemicznym PW pracuje nad stworzeniem substytutu jogurtu na bazie prosa. Ma to być odpowiedź na pojawiające się na naszym rynku, ale wciąż drogie jogurty wykorzystujące w produkcji mleko kokosowe, ryżowe i sojowe zamiast tradycyjnego nabiału.

Główną motywacją badaczy było stworzenie na rodzimym rynku, nie drogiego i łatwo dostępnego substytutu jogurtów probiotycznych.

– Osoby, które rezygnują z nabiału, np. dlatego, że mają skazę mleczną i nie tolerują białek mleka albo decydują się na dietę wegańską, często odmawiają sobie jakichkolwiek produktów probiotycznych – mówi Cezary Piwowarczyk, jeden z członków zespołu – Probiotyki zaś mają bardzo pozytywny wpływ na stan naszego układu pokarmowego, czyli nasze zdrowie. Pomyślałem, że moglibyśmy spróbować jakoś je zastąpić – dodaje.

Jak tłumaczą członkowie zespołu, jako główny składnik badacze wybrali proso jest tanie i łatwo dostępne oraz ma wiele cennych właściwości. Ponadto jest bezglutenowe dzięki czemu również osoby, które mają celiakię czy alergię na gluten mogłyby bez obaw spożywać taki jogurt.

– Należy zaznaczyć, że gluten jest, zaraz po mleku, jednym z najczęstszych alergenów – wskazuje Klaudia Wojtachnio – Dodatkowo proso zawiera m.in. fosfor, krzem, żelazo, cynk czy witaminy B1 i B2. Ze względu na te ostatnie, nasz produkt byłby prawdziwą bombą witamin z grupy B, ponieważ bakterie zawarte w jogurcie również są w stanie je produkować.

– Niektóre badania wykazały, że proso zawiera związki, które wykazują zdolność obniżania cholesterolu, a także poziomu insuliny i glukozy we krwi – dodaje Cezary Piwowarczyk.

Żeby rozwijać swój projekt, studenci nawiązali współpracę z Instytutem Biochemii i Biofizyki PAN.

– Znajduje się tam analizator, który monitoruje przebieg fermentacji poprzez m.in. rejestrację pH czy zmian temperatury – wyjaśnia Klaudia Wojtachnio – Dzięki temu będziemy w stanie stwierdzić, jak dana kultura starterowa fermentuje nasz napój i ile to trwa. Pozwoli nam to ustalić właściwe warunki dla tego procesu i znacznie przyspieszy optymalizację produkcji.

Członkowie Koła Naukowego Biotechnologów „Herbion” myślą także o tym, by ich produkt był synbiotyczny, czyli łączył probiotyk (żywe mikrobiologiczne dodatki żywieniowe, korzystnie działające na organizm gospodarza poprzez poprawę równowagi mikroflory jelitowej) i prebiotyk (substancje stymulujące rozwój prawidłowej flory jelit, odporne na działanie enzymów trawiennych). To z kolei wiąże się z jeszcze większym skomplikowaniem całego procesu.

Stworzenie technologii, którą można by wprowadzić w produkcji produktu przeznaczonego na rynek, to kwestia miesięcy, a może nawet lat. Biotechnologia spożywcza bardzo prężnie się jednak rozwija i wciąż ma ogromny potencjał, który – co udowadniają studenci Politechniki Warszawskiej – można wykorzystać.

Nad projektem pracuje osiem osób: Klaudia Wojtachnio, Cezary Piwowarczyk, Anna Cieciuch, Maria Hayder, Joanna Jasińska, Agata Krosman, Urszula Mościbrodzka oraz Zuzanna Zając. Wszyscy studiują biotechnologię na PW.

 

Źródło: Politechnika Warszawska

Reklama
Medical SPA