Nietrzymanie moczu – jak je leczyć? Lekarz wyjaśnia!

Nietrzymanie moczu jest często występującym, głównie kobiecym schorzeniem, które może mieć poważny wpływ na jakość życia. Choć w efekcie sprowadza się do tego samego, to tak naprawdę jest kilka jego odmian, a ich leczenie powinno przebiegać inaczej. Dr n. med. Tomasz Basta założyciel krakowskiej Intima Clinic wyjaśnia, czym się różnią,  jak rozpoznać oraz leczyć wysiłkowe nietrzymanie moczu, naglące nietrzymanie moczu, a także nietrzymanie moczu z powodu przepełnienia pęcherza moczowego.

Kogo dotyka nietrzymanie moczu?

Ogólną definicją nietrzymania moczu jest stwierdzenie, że jest to epizod niekontrolowanej utraty moczu. Na podstawie tego, jakie są przyczyny schorzenia i objawy rozróżniamy różne rodzaje nietrzymania moczu. Panuje stereotyp, że nietrzymanie moczu to choroba starszych ludzi. Tymczasem problem ten dotyka nawet zdrowych, młodych kobiet! Szacuje się, że już ok. 30 procent z nich ok. 40 r.ż. cierpi na wysiłkowe nietrzymanie moczu, głównie z powodu przebytych ciąż i porodów siłami natury. 

Jak mówi dr n. med. Tomasz Basta założyciel krakowskiej Intima Clinic nietrzymanie moczu może pojawiać się czasowo z powodu przejściowych chorób np. wirusowych, kiedy występuje bardzo nasilony kaszel. – Czasami w takich sytuacjach dochodzi do chwilowego gubienia moczu, co nie świadczy o tym, że osoba choruje na nietrzymanie moczu. Do takiej samej sytuacji może dojść przy infekcjach dróg moczowych. Dlatego, pierwszym badaniem, jakie należy wykonać, gdy pojawia się incydent jest posiew moczu i wymaz z cewki moczowej, w celu wykluczenia lub potwierdzenia infekcji – wyjaśnia uroginekolog.

Nietrzymanie moczu dotyka w dużym stopniu kobiety w okresie około menopauzalnym. Dochodzi u nich do zmniejszenia ilości estrogenów, a co za tym idzie – również elastyczności struktur otaczających cewkę moczową. Następuje zwiotczenie tkanek, co powoduje większą niestabilność i ruchomość cewki. To się w rezultacie bardzo często kończy wysiłkowym nietrzymaniem moczu. Również w późniejszym wieku dochodzi do demielinizacji włókien nerwowych, przez co przewodnictwo neuronowe jest zaburzone. Oczywiście generalnie im późniejszy wiek, tym większe predyspozycje do wystąpienia nietrzymania moczu nie tylko u kobiet, ale i u mężczyzn!

Rodzaje nietrzymania moczu

Nietrzymanie moczu dzielimy na:

  • wysiłkowe nietrzymanie moczu (WNM) – wynikające z niewydolności zwieraczy lub z nadmiernej ruchomości cewki moczowej i szyi pęcherza,
  • naglące nietrzymanie moczu, inaczej pęcherz nadreaktywny (OAB) – spowodowany nadreaktywnością mięśnia wypieracza pęcherza moczowego lub z niskiej podatności ścian pęcherza moczowego,
  • nietrzymanie moczu z powodu przepełnienia pęcherza moczowego – wynikające z niedoczynności mięśnia zwieracza pęcherza, przeszkody w odpływie moczu z pęcherza lub zaburzeń unerwienia pęcherza.

Najczęściej występującą formą tej choroby jest wysiłkowe nietrzymanie moczu lub mieszane nietrzymanie moczu, czyli połączenie wysiłkowego i naglącego nietrzymania moczu.

Jest wiele przyczyn nietrzymania moczu. Należą do nich m.in.:

  • uszkodzenia wiązadeł powięzi podtrzymujących cewkę moczową np. poporodowe, powypadkowe lub pooperacyjne,
  • infekcje i zapalenia pęcherza moczowego oraz cewki moczowej,
  • zaburzenia endokrynologiczne np. niedoczynność tarczycy,
  • zaburzenia neurologiczne związane z nadpobudliwością nerwową pęcherza lub zmniejszeniem przewodnictwa nerwowego idącego do układu moczowego,
  • przyczyny zaporowe np. kamica pęcherza moczowego,
  • wrodzone wady tkanki łącznej,
  • wady anatomiczne, np. spół-uchyłki i zwężenia,
  • przebyte operacje cewki moczowej lub pęcherza moczowego,
  • przyczyny wynikające z leczenia onkologicznego, np. radioterapia, kiedy występuje zwłóknienie i atrofia,
  • przyczyny hormonalne związane z okresem przekwitania (w sytuacji, kiedy kobieta traci estrogen, cewka staje się bardziej wiotka, wówczas jest większe ryzyko wystąpienia niestabilności cewki moczowej i uciekania moczu).

Jak rozpoznać rodzaj nietrzymania moczu?

Dr n. med. Tomasz Basta zauważa, że aby rozpoznać konkretny rodzaj nietrzymania moczu czasami wystarczy obserwacja sytuacji, w których incydenty te występują.

Jeśli wyciek moczu pojawia się przy wykonywaniu czynności takich jak: kaszel, kichanie, bieganie lub inne ćwiczenia fizyczne, takie objawy wskazują na występowanie wysiłkowego nietrzymania moczu.  Wówczas jest zaburzona struktura mechanizmu zastawki cewki moczowej, wynikająca z przebiegu, jakichś uszkodzeń fizycznych powstałych np. przy cewnikowaniu lub  pozapalnie i poinfekcyjnie itp. WNM występuje również z powodu nadmiernej ruchomości cewki moczowej lub szyi pęcherza moczowego, spowodowanej przez uszkodzenia struktur wieszadłowych cewki moczowej i pęcherza moczowego w wyniku porodów siłami natury, zbyt obciążających ćwiczeń fizycznych (zwłaszcza dźwigania), czy ogólnie mechanizmów, które powodują nadmierne parcie w dół i zwiększające ciśnienie w jamie brzusznej na pęcherz moczowy, co powoduje niestabilność cewki moczowej.

Natomiast gdy zauważamy, że występuje niekontrolowany wyciek moczu przy jednoczesnym odczuwaniu nagłego parcia i niepohamowanej potrzeby szybkiego opróżnienia pęcherza, wskazuje to na występowanie naglącego nietrzymania moczu. Częsta i silna potrzeba szybkiego oddania moczu świadczy o zaburzeniu unerwienia mięśni wypieracza, gdzie nawet najmniejsze bodźce rozciągnięcia mięśnia od razu stymulują mózg do działania, czyli do wykonania skurczu tego mięśnia, który jest odpowiedzialny za wyparcie moczu z pęcherza. W takim przypadku występuje za bardzo pobudzone przewodnictwo neuronowe na drodze pęcherz-mózg. Osoby z pęcherzem nadreaktywnym często wstają w nocy do toalety, aby oddawać mocz. Ich receptory są pobudzone, co skutkuje impulsem do mózgu, że już trzeba opróżnić pęcherz, są więc wybudzane. To czasem dzieje się nawet kilkukrotnie w ciągu jednej nocy. Nadreaktywność wypieracza można potwierdzać w badaniu urodynamicznym, podczas cystometrii. Badania to polega na tym, że wypełnia się pęcherz moczowy płynem przez cewnik i poprzez elektrody badane impulsy, czyli moment, w którym badana osoba gubi mocz.

Są również sytuacje, gdy wyciek moczu następuje samoistnie, czyli ma miejsce bez jakiejkolwiek aktywności fizycznej czy nawet braku odczuwania parcia, co wynika po prostu z przepełnienia pęcherza moczowego. Polega to na tym, że osoba stara się jak najdłużej utrzymać mocz i wstrzymuje jego oddanie. W takiej sytuacji ścianki pęcherza rozciągają się, dochodzi do zalegania moczu i to powoduje zwiększenie jego objętości w pęcherzu. Receptory nerwowe po pewnym czasie powtarzania się takiej sytuacji nie dają już odpowiednio mocnej odpowiedzi do mózgu, że pęcherz jest przepełniony. Przewodnictwo neuronowe jest uszkodzone, pęcherz jest niewrażliwy i wówczas z powodu przepełnienia następuje samoistny wyciek moczu.  

Może być również tak, że gubienie moczu ma miejsce zarówno przy aktywności fizycznej jak i podczas odczuwania parcia. To wskazówka, że może wstępować mieszane nietrzymanie moczu.

Reklama
Kongres ehotelarze

Leczenie nietrzymania moczu

Urogineklog z krakowskiej Intima Clinic podkreśla, że każdy rodzaj nietrzymania moczu leczony jest w inny sposób. Co więcej wybór metod uzależniony jest także od stopnia nasilenia schorzenia.

Wysiłkowe nietrzymanie moczu stopniujemy według klasyfikacji Stamey’a. O ile pierwszy i drugi stopień WNM możemy leczyć z zastosowaniem metod nieinwazyjnych takich jak najskuteczniejsze w tym wypadku HIFU (ang. High Intensity Frequency Ultrasound, czyli ultradźwięki o bardzo wysokiej częstotliwości), to już trzeci stopień nietrzymania moczu wiąże się z leczeniem operacyjnym z zastosowaniem taśm TVT/TOT. W tym przypadku, aby wyleczyć schorzenie należy na powrót ustawić cewkę moczową pod odpowiednim kątem. HIFU wysyła skoncentrowane ultradźwięki w głąb tkanki. Docierają one do niestabilnej cewki moczowej i naciągniętych, otaczających ją powięzi i więzadeł, nie uszkadzając przy tym śluzówki. Dzięki wywoływanemu efektowi termicznemu doprowadzają do produkcji nowych włókien kolagenu i elastyny, które wbudowują się w struktury i  obkurczając już istniejące. Takie działanie zabiegu, przy mniej zaawansowanym problemie pozwala ustawić cewkę moczową pod odpowiednim kątem i ustabilizować jej położenie. To nieinwazyjne działanie. Natomiast wykorzystanie taśm TVT/TOT następuje już w procesie zabiegu chirurgicznego. Zabieg wykonuje się przezpochwowo, a polega on na tym, że w okolicy cewki moczowej (na przedniej ścianie pochwy) oraz w okolicach pachwinowych dokonuje się nacięcia. Następnie przewleka się taśmę, która jest następnie naciągana i to ona powoduje unieruchomienie i podtrzymywanie cewki moczowej. Sama taśma z czasem przerasta kolagenem, wokół niej tworzy się dość twarda struktura włóknista, która ma za zadanie samodzielne podtrzymywanie cewki moczowej. Ważne jest to, że tego typu zabiegi są inwazyjne i obarczone ryzykiem powikłań. Powinny być więc wykonywane, gdy pacjentka naprawdę ich wymaga i inne metody nie przynoszą oczekiwanego efektu.   

Naglące nietrzymanie moczu leczy się farmakologicznie. Bardzo ważne jest również to, żeby w czasie leczenia chora cały czas pamiętała o regularnym chodzeniu do toalety (nawet, jeśli w danym momencie nie odczuwa akurat takiej potrzeby).

Niwelowanie nietrzymania moczu z przepełnienia również polega na dbaniu o to, żeby pęcherz był opróżniany co najmniej co 2-3h. Wówczas, będzie się obkurczał i lepiej reagował.  

Bardzo ważna jest świadomość tego, że w przypadku wystąpienia nietrzymania moczu konieczne jest jego jak najszybsze zdiagnozowanie i wdrożenie odpowiedniego leczenia. Im wcześniej pacjent zostaje poddany terapii, tym łatwiej, często bezinwazyjnie możne pozbyć się tej dolegliwości. Natomiast pozostawienie schorzenia bez działania terapeutycznego skutkuje jego pogłębianiem się.

Co można zrobić, by nie dopuścić do nietrzymania moczu?

Istotna jest również odpowiednia profikatyka. Nawet zwykła, nieleczona infekcja może być przyczyną pojawienia się tego schorzenia na stałe. Chwilowy stan zapalny bardzo łatwo może przerodzić się w stan przewlekły (dochodzi do zmian śródnabłonkowych). W rezultacie rozwija się zapalenie cewki moczowej lub pęcherza, po których nietrzymanie moczu może stać się już stałym problemem kobiety. Bardzo ważnej jest więc, aby dbać o drogi moczowe, zwracać uwagę na ich higienę oraz higienę miejsc, gdzie sikamy i kąpiemy się.

Bardzo ważne jest też odpowiednio częste opróżnianie pęcherza i częste picie wody w dzień (nie na noc), by przepłukiwać drogi moczowe

Unikanie dźwigania również będzie działało w tym przypadku profilaktycznie.

Przed planowaniem ciąży i po porodzie siłami natury, ale i w trakcie całego dorosłego życia kobiety zapobiegawczo można  stosować ćwiczenia mięśni miednic pod okiem wyspecjalizowanych fizjoterapeutów, którzy uczą, jak prawidłowo pracować nad tymi mięśniami, żeby je wzmacniać.

W centrach medycznych dostępne są obecnie specjalistyczne urządzenia – specjalne fotele, które emitują wiązkę elektromagnetyczną o bardzo wysokiej częstotliwości i silnym skoncentrowaniu. Powodują one stymulację mięśni dna miednicy poprzez uzyskanie supra-maksymalnych skurczy, które są bardziej wydajne, niż normalne ćwiczenia.

Nietrzymanie moczu – wstydliwy problem

Wiele kobiet nadal się wstydzi  tego problemu, które dotyka już co trzeciej z nich i wymaga szybkiego zadziałania, aby móc żyć komfortowo. Nietrzymanie moczu z czasem się nasila. Należy być świadomym, że im później zgłosimy się do lekarza, tym trudniej będzie wyleczyć to schorzenie. Przy trzecim stopniu WNM nie da się uniknąć zabiegu operacyjnego, natomiast wdrożenie leczenia 5-10 lat wcześniej może znacząco zmniejszyć lub całkowicie wyeliminować ten problem, dzięki zastosowaniu zabiegu małoinwazyjnego w połączeniu z hormonoterapią, czyli podawaniem dopochwowo estrogenów. Ważne jest także, aby udać się z problemem nietrzymania moczu do uroginekologa, który nie tylko jest świetnym specjalistą, ale również stosuje wszystkie skuteczne i dostępne metody leczenia małoinwazyjne oraz operacyjne.

dr Tomasz BastaDr n. med. Tomasz Basta – Absolwent Collegium Medium Uniwersytetu Jagiellońskiego, posiadający specjalizację z ginekologii i położnictwa. Wiceprezes zarządu Polskiego Towarzystwa Ginekologii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej (PTGPiR, oraz członek zarządu Polskiego Towarzystwa Ginekologii Estetycznej i Rekonstrukcyjnej. Założyciel krakowskiej Intima Clinic.

 

 

 

Źródło: materiały prasowe

Sprawdź także: Zdaniem ekspertów. Zabiegi latem – co wolno, a czego nie wolno?

Reklama
Bezpieczna Klinika